Małą Lenkę już znacie i pewnie pamiętacie :)
Dzisiaj kilka kadrów z naszego wypadu na Cytadelę. Wcześniej była cała seria zdjęć bańkowych, teraz troszkę innych kadrów.
Zapraszam :)
A jeśli macie chęć na taką plenerową sesję to ostatni dzwonek aby załapać się jeszcze na przyjemną temperaturę, słoneczko i sporo zieleni przeplatanej lekkim złotem i czerwienią liści.
popołudniowa kawka i herbatka na trawie :)
któż z nas nie lubi lizaków ;) Lenka lubi je baaaardzo :))))
była już wizja, że cała sesja będzie "lizakowa" :D
Lenka bardzo kocha misie :)
ręcznie uszyte przez Agatę ślimaki podbiły serce Lenki
- wygrzebała je w mojej walizce pełnej skarbów i nie chciała się z nimi rozstać :)
Jeśli nie macie pomysłu na oryginalny prezent dla dziecka z okazji urodzin czy też na chrzest święty, proponuję pomyśleć o takiej właśnie sesji zdjęciowej - plenerowej lub studyjnej.
Zdjęcia będą pamiątką na długie lata.
Sesje mogą ale nie muszą być stylizowane.
Zapraszam do kontaktu :)
Jak zawsze wspaniałe zdjęcia. Bardzo mi się podoba ten namiot różowy. Świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńPrzesympatyczna sesja :)
OdpowiedzUsuńAsiu zdjęcia cudowne jak zwykle. cieszę się, że ślimaczki umiliły Lence sesję :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Z walizką i misiami - ulubione :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń