Na zakończenie wakacji będzie troszkę letniej sesji plenerowej :)
Piotruś - śmieję się, że to mój trzeci synek. Na początku troszkę ostrożny, z badawczym spojrzeniem ale już po chwili lody przełamane i zaczęło się prawdziwe szaleństwo.
Podbił moje serducho maksymalnie.
Zasłużyłam sobie na miano "mamy" bo tak na mnie powiedział, obsypywał słodkimi buziakami i nie chciał zejść z rąk. Słodziak z Niego maksymalny.
To była nasza druga sesja i z tego co wiem od jego mamy - jeszcze się spotkamy. I bardzo się cieszę :)
piękna sesja, bardzo ładne kolorki, a model niesamowity:)
OdpowiedzUsuńcudowne;)tez chce taka sesje z synkiem;)
OdpowiedzUsuń