środa, 31 sierpnia 2011

Piotruś - fotograficzna plenerowa sesja dzięcięca

Na zakończenie wakacji będzie troszkę letniej sesji plenerowej :)

Piotruś - śmieję się, że to mój trzeci synek. Na początku troszkę ostrożny, z badawczym spojrzeniem ale już po chwili lody przełamane i zaczęło się prawdziwe szaleństwo. 
Podbił moje serducho maksymalnie.
Zasłużyłam sobie na miano "mamy" bo tak na mnie powiedział, obsypywał słodkimi buziakami i nie chciał zejść z rąk. Słodziak z Niego maksymalny.
To była nasza druga sesja i z tego co wiem od jego mamy - jeszcze się spotkamy. I bardzo się cieszę :)











 







 





2 komentarze:

  1. piękna sesja, bardzo ładne kolorki, a model niesamowity:)

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowne;)tez chce taka sesje z synkiem;)

    OdpowiedzUsuń