Nadrabiania zaległości ciąg dalszy - dzisiaj kilka kadrów z sesji rodzeństwa - Dominisi i Olisia. Dominisia jak prawdziwa gwiazda pozuje przed obiektywem. Nic nie trzeba jej mówić, ma to dosłownie we krwi, a ja tylko łapałam jej pozy i miny.
Więcej się nie rozpisuję - sami zobaczcie jaki udany z nich duet.
piekne :)
OdpowiedzUsuńmilo mi bedzie jak zajrzysz do mnie i zostaniesz obserwatorem Asiu :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne,brak mi słów do wyrażenia zachwytu ...
OdpowiedzUsuńCudowne! :)
OdpowiedzUsuń