Pierwszy raz spotkaliśmy się z Kubą na sesji studyjnej dawno temu - ale przyznać muszę, że nic się nie zmienił, tylko przybyło mu kilka centymetrów wzrostu ;) Nadal czaruje uśmiechem :)
Kubuś ma prawie 5 lat, mniej więcej tyle samo co mój młodszy syn.
Dzieci w tym wieku to wulkany energii, mówią, że są zmęczone, ale nadal
skaczą, biegają, zatrzymać się nie mogą. A do tego zmienność nastrojów jest tak szybka, że nadążyć nie można ;) No i trenują na rodzicach odporność na marudzenie i negocjowanie ;) Kto ma 5-latka w domu, ten wie o czym piszę ;)
Tym razem ustaliłyśmy z mamą Kubusia, że będzie to sesja plenerowa, naturalna, bez udziwnień. Tak jest najbezpieczniej ;)
I taka właśnie była ta sesja. Kuba lubi pozować do zdjęć, więc problemu nie było. Czuł się przed obiektywem naturalnie.
Przyznać muszę, że z Kubusia rośnie prawdziwy dżentelmen. Wbiegł na łąkę i co zrobił... od razu zaczął zbierać kwiaty dla mamy. Dla najważniejszej kobiety w jego życiu.
Moim marzeniem jest robić takie zdjęcia:) Magia...
OdpowiedzUsuńCudowna sesja! Już nie możemy doczekac się naszej sesji w sierpniu :)
OdpowiedzUsuńAsiu zazdroszczę Modela...piękna sesja:)
OdpowiedzUsuńWitam :D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i jeszcze piękniejszy model . ;)
Czy mogła by mi pani powiedzieć jakim sprzętem wykonuje pani te zdjęcia ??
I jak to jest zrobione, ze chłopczyk jest tak wyraźnie wyróżniony, a reszta zamazana ??
Bardzo proszę o odpowiedź. Może tu, a może na meil-u : ludek114@wp.pl
będę sprawdzać obydwa miejsca.
Z góry dziękuję i pozdrawiam. :D
Super sesja:)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne zdjęcia...śliczne są...fajne ciekawe kadry...
OdpowiedzUsuńSuper te zdjęcia z mamą! Jeden dmuchawiec a jaki efekt. Fajny, prosty pomysł
OdpowiedzUsuń