W końcu mamy piękne słoneczko za oknem. Mocno odbija się od wiosennego śniegu, aż razi po oczach ;) Takiego słońca bardzo mi brakowało od kilku miesięcy.
Słoneczko + śnieg, dlaczego tak nie mogło być zimą??? Ech... Depresji można było dostać w te mgliste, szare dni. A teraz... a teraz od kilku dni mamy wiosnę i no właśnie, czegoś jednak brakuje... zieleni, wiosennej zieleni.
Za oknem wciąż biało.
Dlatego dzisiaj na blogu sesja maleńkiej Zosi, która jedną stylizację miała w iście wiosennym kolorku. Tak na przywołanie wiosny ;)
16-dniowa Zosia to modelka idealna. Bardzo grzeczna i cierpliwa.
No i uraczyła mnie słodkim uśmiechem:
zdjęcia dzieci poznań piątkowo