Ostatnio dość często zaczynam post od słów, że to kolejna moja sesja tej modelki/tego modela ;)
Cieszy mnie bardzo fakt, że rodzice wracają na kolejne sesje i rezerwują terminy na jeszcze następne.
Bardzo to miłe przyznać muszę.
Oleńka na sesji u mnie była drugi raz, ale z mamą Oleńki spotkałam się teraz na trzeciej sesji ;)
Szybko zleciał ten rok. Po dzieciach wracających na sesje dopiero widzę jak szybko mijają kolejne miesiące. Za szybko, zdecydowanie za szybko.
girlanda i poduszki pochodzą od "Margoletki"
a tu Oleńka z poprzedniej sesji:
Masz świetne dodatki do sesji, dodają uroku zdjęciom
OdpowiedzUsuńZgadzam się, stylizacje i wszelkie dodatki/gadżety są świetne :) Z tej sesji najbardziej podoba mi się zdjęcie w niebieskiej spódniczce. Śliczne :):):)
OdpowiedzUsuńPiękna sesja :) Dzidzia jak marzenie. Z tak ślicznych zdjęć wyszłaby ciekawa fotoksiażka. Ja swojej chrześnicy zamówiłam fotoksiążkę (z http://www.efotoksiazka.pl ), też jest takim super bobaskiem, więc i jej zdjęcia są wspaniałe. Naprawdę z takiej fotoksiążki (choć album też jest ok) jest wspaniała pamiątka na całe życie dla dzidziusia jak i rodziców i bliskich. Chyba każdy rodzic tak uważa, że fotografowanie dzieci jest czymś wspaniałym i cudownym.
OdpowiedzUsuń