Jestem sobie mały miś,
śmieszny miś,
znam się z dziećmi nie od dziś
śmieszny miś,
znam się z dziećmi nie od dziś
:)
tak, tak dzisiaj jest Światowy Dzień Pluszowego Misia.
Uwielbiam misie, najbardziej te smutaski, które tak patrzą na mnie zza kudełków swoich i mówią "przytul mnie, przygarnij mnie" ;) No nie mogę się oprzeć takim potarganym misiakom.
Strasznie się cieszę, że moje chłopaki też lubią misie, bo mogę je bezkarnie zbierać ;)
Zaadoptowałam w sumie chyba z 40-50 misiaków.
Sporą część z nich starszy syn zabiera dziś do szkoły - klasa, która przyniesie najwięcej misiów wygrywa. Kciuki trzymajcie. A młodszy syn Michaś, Miśkiem zwany nawet przez Panią Dyrektor przedszkola, ma przygotowany strój misia, misiową czapę i z ukochanym misiem pod pachą podrepcze do przedszkola.
Mam też swoje stadko, które dzielnie mi towarzyszy podczas sesji.
I mam też swoją psiapsiółę, która ma jeszcze większego bzika na punkcie misiów niż ja. Tak, tak Karola o tobie piszę :P Wiele z moich misiów przywędrowało do mnie właśnie od niej.
Złota kobieta - zaadoptuje każdego biednego misia ;)
I jeszcze chciałam z tego miejsca serdecznie pozdrowić Asię, która własnoręcznie tworzy cudne misie. To taka misiowa mama.
Asia - cudowną masz pasję :)
:)
A Wy? Lubicie misie?
:)
Miś niezastąpiony! Masz Asia juz jakieś foty z tych mini-sesji mikołajkowych?
OdpowiedzUsuńKoza, póki co mam mega zaległości w blogowaniu. Duuużo sesji czeka w kolejce. Mikołajkowe to pewnie na zajączka wrzucę jak tak dalej będzie ;)
OdpowiedzUsuńSama słodycz!
OdpowiedzUsuńMusisz czuć się przeszczęśliwa mając te kontakty z misiami pluszowymi i żywymi :)
OdpowiedzUsuń