Wojtuś (16 m-cy) z rodzicami dość długo czekał na sesję. Za każdym razem gdy byłam w Kołobrzegu pogoda niestety była bardziej jesienna niż wiosenna czy letnia.
Ale w końcu się udało.
Dodam tylko, że uwielbiam takie sesje plenerowe :) Było bardzo wesoło. Duuużo zabawy i śmiechu.
podziękowania dla cioci Wojtusia za pomoc przy sesji :)
to zdjęcie specjalnie dla taty Wojtusia - marynarza :)
Podczas sesji zadebiutowały kolejne kolorowe czapeczki od Pani Iwony
Cuuudnie!! Kolorki, zwłaszcza te na zdjęciach z czapeczka sową mega :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne zdjęcia, po raz pierwszy trafiłam na Twojego bloga i jestem zauroczona do granic możliwości. Piękne kolorki, ciekawe kadry, radość, pozytywne emocje aż biją od Twoich zdjęć:) Będę zaglądać tu częściej:) Zostaję tu:)
OdpowiedzUsuńNo proszę bardzo jakie piękne zdjęcia i fakt - w końcu się zrobiło lato. Teraz przynajmniej mogę dopasować twarz modela, który przy tworzeniu czapek był tylko "rozmiarkiem" :-)
OdpowiedzUsuńKolorki super, podoba mi się to z walizką i wyrzucony w gorę model :-) Mama malucha to tam pewnie zawału dostawała :-)
Iwona